powrót

9 października 2003 11:10

Papież kreuje się na Boga. Moja odpowiedź.

Jan Paweł II rozpoczyna cykl o Nieszporach

 KATOLICKA AGENCJA INFORMACYJNA 08-10-2003, ostatnia aktualizacja 08-10-2003 14:32

(...)Na zakończenie audiencji generalnej Papież jak zwykle pozdrowił pielgrzymów z Polski.

- Serdecznie pozdrawiam moich Rodaków. Dzisiejsza katecheza rozpoczyna nowy cykl rozważań poświęconych "Nieszporom". Kościół wraz z Maryją codziennie w nich powtarza: "Wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny, Święte jest Jego imię" (Łk 1,49), powiedział Ojciec Święty po polsku. - Niech uwielbienie składane Bogu będzie także modlitwą każdego i każdej z was. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. (...)

Mój komentarz

Kościół codziennie w nich ( w rodakach ) powtarza (dyktując im słowa, które mają mówić ). - Księża dyktują, ludzie powtarzają, Kościół w nich powtarza.

1/ 'Trójca Święta' - czyli trzy w jednym

Tu trzeba nawiązać do pojęcia ' trójcy świętej'

Tak zwana 'tajemnica trójcy świętej' jest więc zagadką o trzech w jednym.

2/ Wypowiedź 'papieża'. 'Papież' sięga do ubóstwienia.

Teraz spójrzmy na to zdanie: 'Wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny, Święte jest Jego imię '(Łk 1,49) - powiedział Ojciec Święty po polsku.'

Całe zdanie, a w nim cytat z tzw. 'Łukasza' , jest zestawieniem dwóch części w jedną spójną całość. Jakie widzimy w tym zdaniu osoby i o jakich szczególnych cechach ?

Jest 'Ojciec Święty', jest on synem swojego ojca, imię jego 'Ojciec Święty' jest 'Święte', bo wypowiadane jest w Polsce z uwielbieniem i nikt nie waży się mu nic ująć. Sprawił On Wielkie rzeczy dla Polski ( 'powiedział po polsku' naprowadza) , jest Wszechmocny.

To nie koniec: 'Niech uwielbienie składane Bogu będzie także modlitwą każdego i każdej z was.'

Wy mnie słuchacie, wy stajecie się wzorcem modlitwy ku mnie ( do mnie) . Za waszym przykładem wchłonąć pragnę wszystkie modlitwy Świata. Niech się stanie, by za waszym przykładem popłynęły one do mnie.

3/ 'Papież' kumuluje energię ? - w jakim celu ? - wypowiedź Gosłowskiego

Sięgnijmy do wypowiedzi hierarchy kościelnego.

Cytat: 'Zdaniem abp. Gocłowskiego ( Abp Gocłowski: stonujmy krzyk o chorobie Papieża

 KATOLICKA AGENCJA INFORMACYJNA 02-10-2003, ostatnia aktualizacja 02-10-2003 16:51)


'wyjątkowo trafne jest tegoroczne hasło Dnia Papieskiego: "Jan Paweł II Apostoł Jedności". - We współczesnym świecie nie ma ważniejszej sprawy niż pojednanie ludzi, priorytetowe traktowanie praw człowieka, a do tego właśnie nawołuje Papież i jestem przekonany, że niezwykle mu się to udaje '- powiedział metropolita gdański. Koniec cytatu.


'Pojednanie ludzi ' - rozumie on właśnie jako zaspolenie myśli w jednym człowieku, którym jest 'papież' . 'Jest to najważniejsza sprawa'. Tak ważna, że zezwala na priorytetowe traktowanie praw człowieka (jednego) - ma tu na myśli prawo do sympatii, do poparcia.

Pomysł tzw. 'pielgrzymek' papieża polega właśnie na kumulowaniu uwielbienia w tym jednym człowieku, by mógł on zyskać szczególną moc. Po co ?



Przesłanie


Już dziewiąty rok trwa Proces Trzeci, czyli nowe założenie cywilizacyjne, które dokonuje się na kontynencie europejskim. Temu procesowi towarzyszy 'przesłanie' nowego Prawa dla Człowieka. Ja to Prawo przekazuję. Zostałem do tego wybrany, jestem posłańcem.

Jest to tak ważne wydarzenie w dziejach świata, że już przed wiekami dawało się przeczuć jego niezawodne nadejście. Świat nie jest przewidywalny w pełni, tylko w jakiejś części. Jednak pewne zjawiska, czy zdarzenia stanowią taki niezbędny składnik dziejów, że muszą zajść niezawodnie. Tak było też z przesłaniem Nowego Prawa.

Ludzie czekają na to zdarzenie na całym Świecie. Czekają na nie Żydzi ale także czekają Arabowie. Chrześcijanie nie czekają, bo im wmówiono, że ta chwila już była a 'posłańcem' był 'Chrystus'. A więc ta idea jest obecna również wśród chrześcijan, choć w formie zniekształconej , wręcz zniweczonej.


Waga tej chwili jest ogromna, bowiem dokonuje się na naszych oczach przejście od świata, w którym człowiek mógł czynić zło i jednocześnie zachowywał moc wywierania wpływu na dzieje ludzi wokół, poniewierajac nimi, do swiata , w którym złoczyńcy zostanie odebrana taka moc. Od teraz ulegnie to zmianie. Człowiek taki zostanie odsunięty od innych. Stanie się to niezauważalnie dla niego i będzie pozostawał na uboczu głównego nurtu dziejów. I będzie tak niezależnie od tego, jak pilnie ukryje w swym wnętrzu swoją niegodziwość. Nie będzie więc już możliwe, jak to było dotąd, strojenie brzydkiego wnetrza w piękne piórka.



Prawo


Ogłoszenie Prawa, które umieściłem na mojej stronie internetowej stanowi więc kres kłamstwa pomiędzy ludźmi. Jest to kres tych, którzy żyją kosztem innych, którzy symulują współdziałanie, którzy wykorzystują siły innych dla budowy własnej wielkości.

Nadeszły czasy otwartości, radości współdziałania i braku obawy przed wykorzystaniem przez drugiego człowieka. Nadeszły czasy sprawiedliwości.


Przemoc nie będzie już potęgować się w przestępczych grupach. Okrutnicy nie będą mieli siły i woli tworzenia grup nacisku z mocy szerzonego strachu, i ugrzęzną w bezmyślności, i znajdą się na marginesie życia społecznego. Człowiek przestanie wątpić w sens sprawiedliwości i zapragnie doskonalić się. Szala już przechyliła się na koorzyść dobra, tu , w Polsce widać to szczególnie silnie.


Posłaniec


Kilka słów o mnie, bo jestem ważnym ogniwem w tej sprawie.

Nie mam cech terminatora. Mam te wszystkie cechy , które i Wy macie. Każdy człowiek tkwi w strumieniu przekazu informacji , który dociera do Ziemi stamtąd , gdzie mieszka mądrość. Jeden uświadamia sobie go bardziej , drugi ma mniejszą tego swiadomość, trzeci zaś wogóle o tym nie myśli , a kiedy zaczyna o tym myśleć , wtedy w naturalny sposób zaprzecza i ma do tego prawo.

Pierwsi to prorocy, a było ich w przeszłości wielu. Drudzy to naukowcy i poeci, artyści, którzy od wieków opowiadają o natchnieniu, pod wpływem którego tworzą nowe dzieła materialne - są i tacy, ktorzy swoje talenty przypisują sobie. To ci ostatni nie zauważają 'informacji' i drażni ich myślenie , i mówienie o tym, czego istnienia nawet nie domyślają się. Deklarują się jako ateiści, czyli dalecy od myśli oczymś , co jest dla nich fikcją. Oni znajdują sie na końcu tego szeregu.


W tym szeregu, jaki stanowimy wszyscy , ja zajmuję pozycję na jednym z jego dwóch końców. W tym sensie jestem wyjątkowy. Wyróżnia mnie maksymalizacja wrażliwości na informację i wyróżnia mnie rola, jaką przyszło mi odegrać.

W tej historii ważny i najważniejszy jest przekaz Prawa oraz idące za tym faktem istotne zmiany w świadomości społeczeństw. Ja w tej sprawie, - tu odwołam się do nowoczesnego języka - ja w tej sprawie zajmuje pozycję ekspercką o charakterze nieomalże technicznym. Nie należy mnie więc ani demonizować (nie jestem czymś w rodzaju Terminatora)

ani nie należy , a nawet nie wolno mnie ubóstwiać ( jak tego domaga się aktualnie 'papież').

Ludzie są równi w sensie kondycji ludzkiej. Ubóstwianie człowieka i uzależnianie się od niego, zachwiewa strukturą Świata w skali jednostki i w skali większej.



Zakończenie

A wracając do 'kościoła' i do 'papieża'. - Hirarchowie wiedzą , że to oznacza ich koniec. Od wieków posługują się bowiem krętactwem (zagadki), pogrążając ludzi w haosie emocji. Pozostawiają ich w rozterce, pozbawionych wskazań umysłu na drodze ku szczęściu, które jest naturalnym pragnieniem każdego człowieka.

Dołożyli wszelkich starań, by zamącić doświadczenie społeczeństw i spowodować zagubienie racjonalnej myśli porządkującej. Stworzyli ideę człowieka pokrzywdzonego, czyli 'Chrystusa', który stał się modelem niesprawiedliwości istnienia. W ten sposób udało im się odrzeć ludzi z poczucia sensu życia.


Życie ma jednak sens a jest nim poczucie szczęścia , jakie pojawia się pomiędzy ludźmi wtedy, kiedy traktujemy drugich uczciwie, jednocześnie domagając się od niech tego samego. Oto cała filzofia istnienia.


W głowach hierarchów, którzy wiedzą , że jest to ich koniec, zrodził sie szalony pomysł, by zablokować możliwość przeistoczenia się Świata Człowieka tu na Ziemi. To przeistoczenie dokonuje się ponad Człowiekiem i nie bezpośrednio z jego woli. Jednak istotnym tego momentem jest przekazanie Prawa, jako kompletnego zbioru poprawek, które musimy wprowadzić do naszego postępowania, by proces przemiany dokonał się. To zdaje się być dla nich słabym punkteem i w szalonym postanowieniu zamierzają oni uniemożliwić zajście tego zdarzenia, poprzez stworzenie swoistego nadczłowieka o niezwyklej mocy , który sam symulując dobroć, pokona mnie siłą oskarżenia mnie o niegodziwość ( czytaj > Atak na moją osobę).

Takie jest wyjaśnienie dziwnego zjawiska, jakim jest od lat 'papież pielgrzymujący'.

powrót